Marie (31) z Lüneburga

"Coś zaangażowanego nie jest dla mnie", "Żyję tym, co najlepsze z obu światów", mówi Marie. Jest tak zwanym "mingle". Ten modny termin składa się ze słów "single" i "mixed". Co to oznacza? Marie jest w pół-związku. Ma chłopaka, z którym regularnie się spotyka. Śpią razem, chodzą do kina lub na imprezy - ale nie są parą. Kiedy się nie widują, chodzą na randki bez zobowiązań. "Ważne jest, abyście szczerze o tym rozmawiali i oboje zdawali sobie sprawę, że nie jest to zaangażowany związek".

Co tak bardzo podoba się Marie w byciu singielką? "Cieszę się bliskością, kiedy jej potrzebuję, ale jednocześnie nie muszę zadręczać się kwestiami związanymi z relacjami - jestem wolna. Ze względów zawodowych nie mam czasu na nic stałego - przynajmniej nie w tej chwili".

Stefan (34) i Sophia (35) z Monachium

"Zostajemy razem - ze względu na naszą córkę" "Na początku byliśmy w sobie bardzo zakochani" - mówi Sophia. Ona i Stefan poznali się w 2012 roku przez wspólnych znajomych. Szybko zamieszkali razem. Często wychodzili i dużo podróżowali. "Nie byliśmy tylko parą, byliśmy najlepszymi przyjaciółmi". Sytuacja zmieniła się, gdy w 2014 roku urodziła się Daniela.

Podczas gdy Sophia rozwija się w roli matki, Stefan wkrótce zmienia pracę. Dużo pracuje i rzadko bywa w domu. Oboje z miłością opiekują się córką, ale jako para nie robią już nic razem. W końcu przeprowadzają rozmowę wyjaśniającą. "Zdaliśmy sobie sprawę, że nadal się lubimy, ale nasza miłość jakoś wyblakła". Jednak na razie nadal nie chcą się rozstawać - głównie ze względu na Danielę. Chcą zapewnić jej beztroskie dzieciństwo. Ale jest też praktyczny powód tej decyzji: Obecnie nie stać ich na dwa przyzwoite mieszkania w Monachium.

Andrea (45) i Thorsten (47) z Erfurtu

"Otwarte małżeństwo rozwiązało nasz kryzys" "Na początku pomysł otwarcia naszego związku wydawał mi się dość dziwaczny" - mówi Andrea. Jest żoną Thorstena od dwunastu lat. Są szczęśliwi, ale nie zawsze zgadzają się na poziomie seksualnym. Andrea odczuwa przyjemność znacznie rzadziej niż jej mąż. Uczucie to nasiliło się po narodzinach ich dwójki dzieci. Oboje są pewni swojej miłości, ale atmosfera jest często napięta. "Czasami spałam z nim tylko po to, aby znów było bardziej harmonijnie".
Oboje są bardziej niż świadomi, że sytuacja nie może tak dalej wyglądać.

W końcu Thorsten z wahaniem porusza temat otwartego związku. Po wielu przemyśleniach i dyskusjach Andrea zgadza się na propozycję. Ustalają dokładne zasady dotyczące tego, ile swobody Thorsten może sobie pozwolić. Andrea nie chce jednak znać zbyt wielu szczegółów na temat jego spotkań. Czy jest zazdrosna? "Trochę, ale teraz lepiej sobie z tym radzę. Ważne jest, aby utrzymywać ze sobą kontakt".

Bettina (48) z Dillenburga

"Ślub? Nie ma mowy!" "Raz i nigdy więcej", podkreśla Bettina i błagalnie unosi ręce. Była mężatką przez 15 lat i na początku była bardzo szczęśliwa. "Byłam pewna, że to miłość mojego życia". Kupili razem dom szeregowy z ogrodem i mieli dwoje dzieci. Jednak z biegiem lat ich szczęście stawało się coraz bardziej przyćmione. "Zawsze spędzał więcej czasu w biurze niż w domu". Bettina czuła się zaniedbana. Niekochana. Ich wspólne zainteresowania również się rozeszły. "Tak naprawdę nie mieliśmy już nic wspólnego". Kiedy oboje nie unikają siebie nawzajem, prawie tylko się kłócą.

Kiedy jej mąż wnosi pozew o rozwód, Bettina nadal mocno to przeżywa. "Od tego momentu wszystko było żałosną walką". Rozwód kosztował ją nerwy i czas, a przede wszystkim dużo pieniędzy. Do tego doszedł spór o opiekę nad dwójką dzieci. Kiedy rozwód został ostatecznie sfinalizowany, Bettina czuła się wyczerpana i nieszczęśliwa, ale podjęła też decyzję: Ponowne wyjście za mąż nie jest już dla niej opcją. "Oczywiście nie chcę pozostać singielką na zawsze, ale teraz myślę, że nie można być naprawdę szczęśliwym z tym samym partnerem na dłuższą metę".

Podcast Idee für mich na ten temat:

Posłuchaj także naszego podcastu na tematy "Patologiczna zazdrość" i "Otwarty związek".