Doktor Google: Jak dobry jest internet jako przewodnik po zdrowiu?

Niemcy zmierzają w kierunku poważnego niedoboru specjalistów medycznych. Od lat odczuwamy tego skutki. Kto nie musiał czekać wieki na wizytę? Kuszące jest skonsultowanie się z "Doktorem Google" i samodzielne wyszukanie przyczyn dolegliwości w Internecie. Oczywiście, jest to szybsze i wygodniejsze niż siedzenie w dusznej poczekalni. Ma to jednak swoje pułapki.

© Fotolia
Rzekomo specjalistyczne porady medyczne z Internetu często dają pacjentom spokój ducha. 52 procent z nich twierdzi, że ceni sobie wyniki.

Ostatnie badanie pokazuje: Co drugi Niemiec wyszukuje teraz objawy i zdjęcia kliniczne w "Doktor Google". Przeczytaj tutaj, na co powinieneś zwrócić uwagę:

O czym należy pamiętać podczas wyszukiwania informacji w Internecie?

Strony internetowe zazwyczaj podsumowują wszystkie objawy i wymieniają wszystkie możliwe przyczyny dolegliwości - bez ich ważenia. Jeśli wpiszesz bóle głowy w Google, otrzymasz różne przyczyny, od braku snu po guzy mózgu. To szybko prowadzi do niepotrzebnych zmartwień i stresu. Lepiej ograniczyć się do kilku, a przede wszystkim profesjonalnych stron. Sensowne jest również porównanie źródła z innymi portalami w celu uzyskania "drugiej opinii".

Co tak naprawdę mogą zrobić portale zdrowotne?

Według ekspertów, internet jest raczej uzupełnieniem przygotowania do wizyty u specjalisty. Jeśli dobrze poszukasz, możesz zadać lekarzowi bardziej szczegółowe pytania, a tym samym zwiększyć swoje szanse na wyzdrowienie. Googlowanie może być również pomocne po wizycie u lekarza w celu poszerzenia informacji. Lekarze również są tym zainteresowani: 81 procent ogólnie popiera informowanie się pacjentów.

Co sądzisz o forach?

Po pierwsze, jest to oczywiście korzystne dla pacjentów, aby spotkać podobnie myślących ludzi i wymieniać się informacjami. Fora nie są jednak poważnym źródłem informacji, ponieważ ich użytkownikami są zazwyczaj laicy.

Jak mogę rozpoznać, czy informacje są wiarygodne?

Artykuły nie powinny być starsze niż dwa lata. Tylko w ten sposób można mieć pewność, że uwzględniają aktualny stan wiedzy medycznej. W zależności od treści, autor powinien posiadać odpowiednie kwalifikacje i być rozpoznawalny. Oprócz dobrych źródeł istnieje wiele stron, które są czystym marketingiem i dlatego nie dostarczają wiarygodnych informacji. Sceptycyzm jest wskazany na przykład wtedy, gdy na stronie nie ma ani odcisku palca, ani polityki prywatności.