Harry i Meghan: Książę Archie zachwyca w Afryce

W trzecim dniu ich wielkiej podróży do Afryki, uwaga najwyraźniej nie skupiała się na księżnej Meghan (38) i księciu Harrym (35). Ponieważ mały Archie mógł dołączyć do nich podczas wizyty u laureata Pokojowej Nagrody Nobla Desmonda Tutu (87) w Kapsztadzie. I naprawdę skradł show swoim rodzicom.

Pierwsza oficjalna wizyta małego Archiego

Ubrany w ogrodniczki w niebiesko-białe paski i białe body, mały książę został zabrany na swoją pierwszą oficjalną wizytę przez mamę Meghan. Wcześniej książę Harry i jego czteromiesięczny syn Meghan byli widziani tylko przez chwilę po przybyciu na lotnisko w Kapsztadzie. Podczas gdy dwaj członkowie rodziny królewskiej pędzili już od spotkania do spotkania w ciągu pierwszych dwóch dni ich wielkiej podróży do Afryki, ich potomstwu pozwolono na razie pozostać z nianią. Archie został jednak zaproszony na spotkanie z arcybiskupem Tutu i zachwycił nie tylko 87-latka, ale także jego córkę Thandeka Tutu-Gxashe.

Królewskie maleństwo po raz ostatni pojawiło się publicznie w lipcu podczas chrztu, gdzie nadano mu imię Archie Mountbatten-Windsor. Ujrzał światło dzienne 6 maja 2019 roku.