Erotyczna historia: Gorący numerek w przebieralni

Carla chciała kupić nową sukienkę i miała oko na gorącego sprzedawcę. ON jest jej wyborem... Przeczytaj nasze opowiadanie erotyczne!

Paar Mann und Frau© g-stockstudio/iStock
W kabinie od razu przechodzimy do rzeczy!

Mike - cóż za atrakcyjny sprzedawca

W końcu znowu idę na zakupy - online jest wygodne, ale nic nie przebije spaceru po sklepach. Bezpośrednie obejrzenie, pomacanie i przymierzenie ubrań to coś zupełnie innego niż przypadkowe zamówienie. Te wszystkie zwroty są czasem irytujące. Carla chciała kupić nową sukienkę, więc chodziła od sklepu do sklepu.

W jednym ze sklepów jej uwagę od razu przykuł bardzo atrakcyjny sprzedawca - wysoki, ciemnowłosy i atletycznie zbudowany. Jego trzydniowy zarost i lśniące białe zęby sprawiały, że był niesamowicie seksowny - nie wspominając o jego olśniewającym uśmiechu ... Carla prawie zapomniała, czego tak naprawdę chciała! Rozglądała się tylko dla samej przyjemności i wciąż zerkała na niego ukradkiem. Zauważył ją i uśmiechnął się przyjaźnie. Carla poczuła się zakłopotana i pomyślała, jak głupio się zachował, przecież jest sprzedawcą i musi być miły dla wszystkich klientów. Z pewnością nie miał na myśli jej osobiście.

Wyszła ze sklepu, ale przez kilka następnych dni wciąż do niego zaglądała. Nie mogła o nim zapomnieć... Aby nie zwracać na siebie uwagi, wzięła sukienkę z wieszaka, gdy nagle usłyszała za sobą: "W czym mogę pomóc?". Carla odwróciła się, zaskoczona, a tam stał on w całej swojej okazałości: "Nie, nie sądzę - nie wiem", jąkała się. "Cholera!" krzyknęła wewnętrznie. Straciła go z oczu tylko na chwilę, a teraz stał przed nią - wysoki, piękny, po prostu oszałamiający! "Nie wiesz?" uśmiechnął się, a Carla była wściekła, że tak bezwstydnie gra swoją kartą atrakcyjności. "Tak, nie wiem! - odpowiedziała złośliwie. Zdała sobie sprawę, jak głupie to było, ale nie wiedziała, co innego zrobić. "W takim razie pozwól mi rzucić okiem - kontynuował po przyjacielsku.

"Nazywam się Mike, a ty? "Carla - powiedziała tylko i spojrzała na niego owczo, dąsając się. "Dobrze, Carla - myślę, że ta sukienka wyglądałaby na tobie lepiej. Masz świetną figurę i powinnaś się nią pochwalić. Wcisnął jej do ręki swój wybór i zachęcił do przymierzenia. "Przy okazji, widziałem, że byłaś tu dużo w ciągu ostatnich kilku dni. Czy chciałaś tylko coś kupić, czy chciałaś się ze mną zobaczyć?". Carla wyglądała na zaskoczoną - czy naprawdę ją zauważył? "Och, chciałam się tylko rozejrzeć" - powiedziała, niezrażona. "Zauważyłeś to?" "Tak, oczywiście - nie można przegapić tak pięknej kobiety jak ty! Twarz Carli poczerwieniała, a jej ciało ogarnął gorący dreszcz. Można było dosłownie usłyszeć, jak trzeszczy między nimi, a język ich ciał był wyraźny. "Chodź, pokażę ci przebieralnię - powiedział w końcu.

Gorący numerek w przebieralni

Przebieralnie znajdowały się na tyłach ekskluzywnego sklepu, gdzie klienci mogli bez przeszkód zmienić swoje ubrania. Poza jednym klientem nie działo się wiele, a jego kolega opiekował się nią. Szybko weszli do przebieralni, zamknęli za sobą drzwi i pocałowali się namiętnie. "Musimy być cicho - powiedział, zdejmując jej sweter i głaszcząc dłońmi ciało Carli. "Naprawdę mnie podniecasz - wyszeptał i wsunął rękę pod jej spódniczkę. Carla zatrzymała się i przycisnęła dłoń do ust. Jego palce umiejętnie eksplorowały jej pochwę, wywołując uczucie ekstremalnej przyjemności. "No dalej, zrób mi to teraz - jęknęła cicho i ściągnęła jego spodnie.

Jego penis był duży i jędrny, a Carla nie mogła się doczekać, by poczuć go w sobie. Wzięła jego członka mocno w dłoń i masowała go, aby naprawdę podniecić Mike'a. Carla uniosła teraz jedną nogę, aby w końcu mógł ją spenetrować. Zrozumiał od razu i nie trwało to długo. Wtopili się w siebie na stojąco i czerpali ogromną przyjemność z szybkiego numerku. Wbiła palce w jego pośladki, a on szedł coraz szybciej. Kiedy w końcu nadszedł moment uwolnienia, zakopali w sobie głowy, aby nie jęczeć głośno. Po chwili oderwali się od siebie i ponownie wyszli z kabiny. Rozejrzeli się, ich kolega był nadal zajęty klientem i wydawał się tego nie zauważać. Zachichotali i szybko się pocałowali. "Wracasz?" zapytał Mike. "Jeśli chcesz ... może następnym razem u ciebie, a może u mnie?" zapytała i wyszła z obiecującym uśmiechem.

Z poważaniem, Ramona May