Test sextoya: wibrator "Wave Vib" od ORION

"Fioletowy to kolor niezadowolonych kobiet" to pierwsze zdanie, które padło z ust mojej dziewczyny, gdy zobaczyliśmy "Wave Vibe". Wkrótce przekonamy się, czy nas zadowoli...

Max und Tine M. aus Regensburg haben den Wave Vib getestet© PR
Max i Tine M. z Regensburga przetestowali "Wave Vib" firmy ORION.

Z radością otworzyliśmy opakowanie, aby móc przyjrzeć mu się bliżej. Wibrator wygląda atrakcyjnie wizualnie, podobnie do penisa, z dodatkowymi falami w dolnej części. Nie ma silnego zapachu, jest miękki, ale mógłby być nieco bardziej elastyczny. W dolnej części znajduje się przycisk wibracji, za pomocą którego można ustawić różne poziomy.

Wibrator został dostarczony bez baterii, co niekoniecznie jest irytujące, ale doprowadziło do niewielkiego opóźnienia, zanim można było go przetestować po raz pierwszy. Gdy baterie zostały znalezione, zabawa mogła się rozpocząć. Najpierw przyszła kolej na moją dziewczynę, która położyła się na łóżku, aby przetestować "Wave Vibe". Włożyła go, ale poziomy wibracji były czasami zbyt intensywne dla niej i czuła się jak młot pneumatyczny pracujący w jej wnętrzu. Głośność jest w porządku, ale same wibracje są dość silne. 2 na 10 poziomów wibracji były satysfakcjonujące i doprowadziły moją dziewczynę do orgazmu.

Nadaje się zarówno do stymulacji łechtaczki, jak i do wkładania do pochwy, chociaż słabsze poziomy wibracji były bardziej satysfakcjonujące podczas wkładania. Podczas korzystania z niego należy uważać, aby nie dotknąć przycisku i nie zmienić poziomu wibracji. Zdarzyło się to kilka razy. Moja dziewczyna nie chciała wypróbować go analnie.

Kiedy używaliśmy go razem podczas kochania się w celu dodatkowej stymulacji jej łechtaczki, jej orgazm nie trwał długo i mieliśmy dużo zabawy. Jednak mniejsze wibratory są bardziej odpowiednie do stymulacji łechtaczki.

Teraz chciałem go przetestować i sprawdzić, czy da mi przyjemność analną. Moja dziewczyna usiadła przede mną, aby wcześniej popracować palcami, co było konieczne. Potrzeba trochę przygotowań, aby przejść przez pierwszy wałek analny, ale jak tylko to się stało, zabawa mogła się rozpocząć. Jest łatwy do przesuwania ze smarem, a rozmiar, obwód i długość są również idealne. Teraz moja dziewczyna aktywowała również regulator wibracji. Mogę potwierdzić uczucie młota pneumatycznego mojej dziewczyny. Cały mój brzuch wibrował i dla mnie też było to trochę intensywne. Lekko pulsujący poziom wibracji był dla mnie najbardziej satysfakcjonujący, chociaż jeden lub dwa poziomy również doprowadziły do orgazmu.

Dla nas osobiście nie wszystkie 10 poziomów wibracji jest satysfakcjonujących, ale z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Na przykład, jeśli lubisz bardziej intensywne wibracje, "Wave Vibe" może być odpowiednią zabawką dla Ciebie. Stosunek ceny do wydajności jest dobry i nie można się pomylić przy zakupie.

Wniosek: 4 na 5 serduszek - nie powinno go zabraknąć w żadnej sypialni!

Niektóre poziomy wibracji były dla nas zbyt intensywne, więc nie dały nam żadnej satysfakcji i nie możemy przyznać 5 serduszek. Jednak każdy, kto lubi większą intensywność, na pewno nie będzie rozczarowany. Ma właściwości waginalne i łechtaczkowe, a także analne, takie jak fale, rozmiar i zdolność poślizgu, które pomogły nam osiągnąć orgazm. Zdecydowanie będzie częściej używany w naszej sypialni.

Testerzy produktu ORION Max i Tine M. z Regensburga