Abi Ofarim umiera po długiej chorobie

Wielki smutek po Abi Ofarim. Jak donoszą media, izraelski muzyk zmarł w wieku 80 lat po ciężkiej chorobie.

Po długiej i ciężkiej chorobie Abi Ofarim zasnął na dobre dziś rano w swoim mieszkaniu w Schwabing, jego walka dobiegła końca,

Bunte twierdzi, że dowiedział się tego od osób wtajemniczonych.

Jego walka z chorobą

Ojciec Tal i Gil Ofarim (35) był hospitalizowany przez kilka miesięcy w styczniu 2017 r. z powodu zapalenia płuc i grypy, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Wydawało się jednak, że wyzdrowiał po kolejnej operacji serca, a nawet zaczął ponownie występować. W październiku ubiegłego roku świętował swoje 80. urodziny w otoczeniu rodziny.

Son Gil opłakuje stratę ukochanego ojca

Syn Gil wyraził swój żal po ojcu Abim w poście na swoim koncie na Instagramie. Czarno-białe zdjęcie przedstawia cztery ręce trzymające się za nadgarstki, w tym prawdopodobnie jego ojca i jego własne. Piosenkarz nie ma jeszcze odpowiednich słów, więc dodaje tylko trzy kropki. Jego fani starają się go wspierać licznymi wyrazami współczucia i współczucia w komentarzach.

Hity list przebojów i złote płyty

Abi Ofarim zdobył międzynarodową sławę w latach 60. wraz ze swoją ówczesną żoną jako duet Esther & Abi Ofarim. Szturmem podbili listy przebojów takimi hitami jak "Cinderella Rockefella" i "Morning of my Life".

Ofarim został uhonorowany 59 złotymi płytami. Później odnosił sukcesy przede wszystkim jako producent muzyczny. W swojej autobiografii "Light & Shadow" muzyk napisał o swoich narkotykowych ekscesach i konfliktach z prawem pod koniec lat 70. z powodu posiadania narkotyków i podejrzeń o uchylanie się od płacenia podatków.

Życzymy jego bliskim dużo siły w tym trudnym czasie.

Gwiazdy i celebryci, którzy odeszli

Sonja Semmelrogge
Legenda soulu Aretha Franklin
Tina Turner opłakuje stratę najstarszego syna
Wolfgang Völz
Siegfried Rauch