
Czym obciąganie jest dla mężczyzn, tym cunnilingus jest dla nas, kobiet - obie płcie uwielbiają być zaspokajane oralnie ustami i językiem. Wiemy, że podczas obciągania można zrobić wiele złego - ale jeśli chodzi o lizanie? Oczywiście - a my powiemy Ci, co może pójść nie tak! Aby Twój następny seks oralny był dla Ciebie jeszcze większym fajerwerkiem doznań.
1. po prostu liż
Cóż, nie jesteś patyczkiem do lodów, a on nie jest psem - to świetnie, jeśli chce nas rozpieszczać tak samotnie, ale to nie tak działa. Podczas lizania dozwolona jest odrobina finezji. Zęby są jednak tematem tabu, nawet jeśli pies bardzo chętnie nas skubie. Używaj tylko ust i warg. Psst: Lubimy też trochę zabawy palcami!
2. koncentruje się tylko na łechtaczce
Nie chcemy być zbyt surowe, bo przynajmniej znalazł najważniejsze miejsce. Ale: my, kobiety, mamy o wiele więcej do zaoferowania, co należy rozpieszczać. Cały srom, tj. oprócz łechtaczki, wargi sromowe i przedsionek pochwy są również bardzo erogennymi strefami podczas seksu oralnego. Dlatego: śmiało!
3. on po prostu przestaje!
O nie, to tak nie działa - tak jak on chce być rozpieszczany aż do wielkiego finału podczas robienia loda, my naturalnie też tego chcemy. Więc anulowanie nie wchodzi w grę. Nasz język ciała i pożądliwe dźwięki mówią same za siebie. A kiedy mówimy: "Kochanie, nie przestawaj!", to nasze życzenie musi być jego rozkazem.
Przy okazji: jeśli nie masz mężczyzny pod ręką, możesz również cudownie się rozpieszczać - na przykład tym wibratorem do stymulacji łechtaczki .
Data: 30.09.2020
Autor: Tanja Seiffert
