Twój własny zapach jako atraktant seksualny

Która kobieta nie uwielbia otulić się delikatną mgiełką ulubionego zapachu przed opuszczeniem czterech ścian swojego domu? Nasze nosy kojarzą niektóre zapachy z określonymi osobami - zapach jest niemal częścią charakteru. Ale czy wzbudza również pożądanie seksualne, czy jest dobrym atraktantem seksualnym?

Der Geruch spielt bei der Anziehungskraft eine wichtige Rolle
Nie bez powodu mówi się, że trzeba być w stanie "wyczuć" siebie nawzajem.

Dzieje się tak, ponieważ perfumy i spółka maskują jeszcze ważniejszy zapach, a mianowicie własny zapach ciała. Skuteczne (seksualne) atraktanty są maskowane przez sztuczne zapachy. Każdy, kto widział film "Perfumy", będzie dokładnie wiedział, o czym tutaj mówimy. W filmie główny bohater stara się zachować zapach kobiety, o której mowa. Ludzkie ciało wytwarza swój własny, osobisty zapach, który uwalnia podprogowe komunikaty zapachowe. Na przykład podczas owulacji kobiety w tej fazie cyklu wytwarzany jest kwaśny zapach, który, gdy uderza w nos mężczyzny, nieświadomie zwiększa poziom testosteronu. Jednym z efektów tego jest to, że kobiety wydają się bardziej atrakcyjne dla mężczyzn. Tak więc nie zawsze musi to być droga woda perfumowana, ponieważ pachnąca nuta natury jest znacznie tańsza.

W ten sposób zapach naszych ciał tworzy nieoczekiwaną formę komunikacji między obiema płciami. Tak zwane kopuliny kobiety sygnalizują płodność, która jest postrzegana przez ciało mężczyzny i zapewnia zmniejszenie stresu i napięcia u niego. Nie jest to bynajmniej przypadek, gdyż właśnie te dwa czynniki uważane są za przyczynę kłopotliwej kwestii impotencji. Nasze feromony żyją więc własnym życiem i nieświadomie wykonują swoją pracę. Chociaż kobiece kopuliny nie są bezpośrednio uważane za czyste feromony - ponieważ są bardziej precyzyjną mieszaniną różnych kwasów tłuszczowych - nadal służą do kuszenia. Nawiasem mówiąc, zapach ten jest intensyfikowany przez ciepło ciała, dzięki czemu jeszcze szybciej dociera do nosa mężczyzny. Celem jest obszar mózgu, który kontroluje pierwotny instynkt, który sprawia, że działamy nieświadomie w takich sytuacjach.

Nawiasem mówiąc, działa to również w drugą stronę - są kobiety, które uważają męski pot za kuszący. Świeży męski pot, oczywiście! Czytałeś "Mokradła"? Skandaliczną powieść Charlotte Roche? Tutaj również pojawia się ten wątek, ponieważ główna bohaterka wciera własne soki z ciała za uszami, aby uwodzić mężczyzn swoim zapachem. Oczywiście kobiety również mogą nieświadomie wąchać się nawzajem - czy za starą dobrą walkę kotów należy winić percepcję kopuliny, która zapewnia poczucie rywalizacji wśród pań? ;) Z pewnością nie każdemu przypadnie to do gustu, ale wiedza ta może również tłumaczyć zainteresowanie noszoną bielizną, które niektórzy uważają za podniecające... Jeśli to wszystko wydaje Ci się zbyt dziwne, możesz również sięgnąć po środki zawierające syntetyczne feromony.

Blogerka ORION, Maike