Nowa metoda: lekarze rozpoznają niedobór żelaza w ustach

Aby krew mogła dobrze transportować tlen, potrzebuje przede wszystkim jednej rzeczy: żelaza. Jeśli go brakuje, zdolność koncentracji spada. Pieczenie języka lub wypadanie włosów to typowe objawy niedoboru żelaza. Badanie krwi zwykle ujawnia, czy tak właśnie jest. Jednak naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Monachium wraz z kolegami z USA opracowali nową metodę, która sprawia, że badanie krwi w laboratorium staje się zbędne. Lekarze mogą teraz wykryć niedobór żelaza również na ustach.

Cząsteczki cynku we krwi emitują światło

Wystarczy przyłożyć światłowód do dolnej wargi. Na początku procedura diagnostyczna brzmi nietypowo. Ale działa, jak pokazuje wstępne badanie przeprowadzone na kobietach. Wyjaśnienie: niedobór żelaza prowadzi do zwiększonej akumulacji cząsteczek cynku we krwi. Są one fluorescencyjne, gdy wchodzą w kontakt z niebieskim światłem światłowodu. Oznacza to, że świecą, podobnie jak świetliki. I to właśnie widzą lekarze. W ten sposób niedobór żelaza można rozpoznać na ustach w ciągu kilku minut.

Największe czynniki ryzyka niedoboru żelaza

Niezrównoważona dieta oraz obfite i długie miesiączki są czynnikami ryzyka niedoboru żelaza. Jeśli lekarz wykryje niedobór żelaza, przepisze odpowiednie tabletki. Alternatywnie, pierwiastek śladowy może być podawany w postaci infuzji raz lub dwa razy w tygodniu.

Mięso jest najlepszym źródłem

Eksperci zalecają od 10 do 15 mg żelaza dziennie. Szczególnie dobrym źródłem jest mięso. Wynika to z faktu, że organizm najefektywniej wykorzystuje żelazo pochodzenia zwierzęcego. Na przykład 100 g wątroby cielęcej zawiera 8 mg. Jeśli spożywasz ten pierwiastek śladowy głównie z pokarmów roślinnych, powinieneś upewnić się, że łączysz go z witaminą C, na przykład z soku pomarańczowego. W ten sposób więcej tego pierwiastka dostanie się do krwi.