Test sextoy: kulki miłości "be Fab" od "be sassy

Czy kiedykolwiek wspominałam, że bardzo lubię niespodzianki i rozpakowywanie paczek? Oczywiście, że tak... Ale kobieta nie może mówić tego wystarczająco często. Ale na ORIONIE zawsze można polegać - w paczce czeka na mnie kolejna urocza zabawka: kulki miłości z serii "be sassy"!

Liebeskugeln im Test© PR
Co tak naprawdę potrafią Love Balls "be Fab"?

Zapakowane są w kartonowe pudełko o białym tle, na którym nadrukowano delikatne szare motyle fruwające wokół czerwono-srebrnych kulek miłości. Motyle w brzuchu, wspaniałe uczucie - ja też tego chcę!

Otwieram pudełko i po raz pierwszy biorę kulki do ręki. Dwie kulki z tworzywa ABS połączone krótkim (ok. 1,5 cm długości) mostkiem, którego większa część pokryta jest czerwonym silikonem. Cztery błyszczące srebrne lustrzane wycięcia - zwężające się owale - przełamują jaskrawoczerwony kolor. Naprawdę świetny kontrast, mieszanka materiałów to także coś dla oka!

Każda kulka ma średnicę ok. 3,7 cm, a pętla zwrotna ma długość 12 cm. Pętla? Tak, zgadza się, pętla... Myślę, że to świetny pomysł, ponieważ sprawia, że zabawka jest znacznie łatwiejsza do uchwycenia niż zwykły ogon. Przy całkowitej długości 21 centymetrów i wadze nieco poniżej 90 gramów, jest to miła mała zabawka miłosna.

Silikon jest całkowicie bezwonny i aksamitnie ciepły i miękki, a srebrny plastik jest gładki i chłodny. Przejścia od plastiku do silikonu są dobrze wykończone, bez wyczuwalnych szczelin lub krawędzi.

Czyszczenie jest proste: spłukać pod bieżącą wodą lub spryskać sprayem dezynfekującym.

Trzymam kulki mocno w prawej dłoni i naśladuję barmana wstrząsającego pysznymi koktajlami. Wibro-kulki wewnątrz kulek zaczynają wibrować, co czuję bardzo wyraźnie. Są bardzo ciche. Wszystko to razem obiecuje mi dużo zabawy podczas testu praktycznego.

Podoba mi się również reklamowana cena detaliczna, ponieważ masz gwarancję, że zostanie ci kilka euro na dyskretną przyjemność.

Test praktyczny

Wiosenne porządki w mieszkaniu są właściwie na porządku dziennym, ale to nie daje mi tyle radości, ile bym chciał. Ale tak, to jest dokładnie to: nowe kulki miłości z pewnością dodadzą mi dodatkowego "oomph", gdy będę kręcić się z moim odkurzaczem z piór i szczotką do czyszczenia. Wypróbuję to od razu. Szybka zmiana ubrań w sypialni, kulki mogą iść ze mną, ponieważ na razie przenoszą się również ... do mojej pochwy.

Biorę lubrykant na bazie wody z szuflady z zabawkami, ponieważ okrągły kształt kulek oznacza, że nie są one tak łatwe do włożenia, jak na przykład zabawki stożkowe. Niezależnie od tego, lubrykant wykonuje dobrą robotę. Nakładam niewielką dawkę na silikonowe kulki i umieszczam pierwszą z nich bezpośrednio między wargami sromowymi. Lekki nacisk palcami pomaga i pokazuje zabawkę we właściwy sposób. W mgnieniu oka obie kulki są na miejscu i przyjemność może się rozpocząć. Jeszcze trochę muzyki, a potem tańczy i czyści się jeszcze bardziej rytmicznie i energicznie z pokoju do pokoju.

Nigdy nie wyobrażałabym sobie tego ranka, że będę w stanie swobodnie połączyć wiosenne porządki z treningiem mięśni miłości i dobrze się przy tym bawić. Wibro-kulki stymulują moje wnętrze swoimi wibracjami, a jednocześnie wzmacniam mięśnie dna miednicy, napinając je i rozluźniając. Jeśli mam być szczera, po bardzo krótkim czasie ich noszenia czuję się już naprawdę napalona. Ok, przyznaję, od teraz zawsze będę używać tych kulek miłości jako wzmacniacza przyjemności do odkurzania i czyszczenia szafek, w tym miłych napalonych "efektów ubocznych".

Z przyjemnością oceniamczerwone i srebrne kul ki miłości z serii "be sassy" czterema serduszkami, nie powinno ich zabraknąć w żadnej (sypialni). Stosunek ceny do jakości jest super ok, więc śmiało, drodzy mężczyźni, kupcie kulki miłości jako mały prezent dla swojej ukochanej i jej pomiędzy, a będziecie się dobrze bawić z przyjemnością!

Tester produktu ORION Gabby H. z Würzburga