Seks mit obalony: Czy głupi naprawdę dobrze się pieprzy?

Niektóre mity są naprawdę trwałe. Na przykład ten o orgazmie pochwowym. Freud stworzył ten mit zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą i przekonaniami w tamtym czasie, nie zdając sobie sprawy, że sto lat później nadal będzie hamował przyjemność milionów kobiet. Jest to mit, ponieważ założenie, że tylko orgazm poch wowy jest prawdziwym orgazmem, zostało naukowo obalone. Niemniej jednak do dziś istnieją ludzie, którzy twierdzą dokładnie to, a tym samym nadal z radością niepokoją kochanków.

© adobestock
Czy nasze umiejętności w łóżku naprawdę mają coś wspólnego z naszą inteligencją?

Uprzedzenie, że głupi ludzie są lepsi w łóżku jest równie uporczywe. Nie wiem jak Ty, ale kiedy słyszę powiedzenie "Głupi dobrze się pieprzy", zwykle mam przed oczami mężczyznę. Ale może to tylko kolejne uprzedzenie z mojej strony. Nie wiem skąd pochodzi to powiedzenie i kto je wymyślił.

- Ci głupi, by podnieść swój status?
- A może mądrzy, by zdewaluować głupich? No dobra, może nie głupi, bo to by oznaczało, że mądrzy kwestionują swoje zalety.

Zdumiewające jest jednak to, że istnieją badacze zajmujący się tą kwestią. Głupi jest dobry? Poważnie? Jak chcesz to zmierzyć? I co w ogóle próbują udowodnić tym stwierdzeniem?

Co dokładnie oznacza "dobrze się pieprzyć"?

Aby ustalić korelację między inteligencją a dobrym rżnięciem, trzeba najpierw zdefiniować parametry. Co dokładnie oznacza "dobrze się pieprzyć"? Jeśli zapytamy o to dziesięć osób, prawdopodobnie otrzymamy dziesięć różnych odpowiedzi:

- Długo może
- Dobrze ssać lub lizać
- Osiąganie orgazmu
- Potrząsać cyckami
- Jęczeć z przyjemności
- Mieć wspaniałego penisa
- Dopasowanie się do kostiumu pielęgniarki
- Wypróbowanie jak największej liczby różnych pozycji
- Robienie tego samego tak długo, jak to możliwe

Gusta są bardzo różne. To, co jedna osoba uważa za bardzo przyjemne, inna może uznać za nudne. A przede wszystkim seks z różnymi partnerami może być tak różny, jak seks z tym samym partnerem w różne dni. Zazwyczaj w łóżku jest dobrze tylko wtedy, gdy mamy połączenie z drugą osobą, kiedy czujemy się pożądani i pożądani, kiedy możemy dać z siebie wszystko i jasno powiedzieć, czego chcemy. I czy to naprawdę ma zależeć od inteligencji danej osoby? Im głupszy, tym więcej empatii?

Kto jest "głupi"?

Test na inteligencję mógłby to wyjaśnić. Jednak testy te są również kontrowersyjne. Zarzuca się im, że nie są obiektywne lub w dużym stopniu zależą od motywacji testowanej osoby. Jeśli nagroda jest kusząca, wyniki rosną.

Według profesor psychologii Angeli Duckworth z University of Pennsylvania, jest to szczególnie prawdziwe w przypadku osób o niższym zakresie IQ. Ludzie, których potocznie określa się mianem głupich, często wykazują się zadziwiającym sprytem, dzięki czemu potrafią szybko przechytrzyć osoby będące ekspertami w swojej dziedzinie lub wskazać im drogę w codziennych sprawach.

Czytałem, że ludzie z niskim IQ mogą łatwiej blokować lęki lub myśli. Naprawdę? Czy mniej inteligentni ludzie naprawdę mają mniej codziennych lęków? Mniej stresu w związku? Mniej zmartwień o pieniądze? Czy mniej inteligentne kobiety są mniej zahamowane z powodu rzekomo nieodpowiedniego ciała? Bardzo w to wątpię. Jakże arogancko jest nawet wysuwać takie twierdzenie!

W swoim badaniu "Życie seksualne Niemców" seksuolog Norbert Kluge zbadał, w jaki sposób kwalifikacje szkolne są powiązane z seksem: 62,2% osób z maturą uprawiało seks przynajmniej raz w tygodniu. Na drugim miejscu znaleźli się nauczyciele akademiccy (59,9%), a na trzecim byli absolwenci szkół średnich (37,6%). Co nam to mówi? Czy ilość równa się jakości?

Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka

Tak, niektórzy ludzie pieprzą się dobrze, bo są głupi. Inni nie pieprzą się dobrze, bo są głupi. To samo dotyczy ludzi uważanych za inteligentnych. Tam też naprawdę są różnice! Szaleństwo! Wydaje się jednak, że ludzką naturą jest znalezienie autorytatywnej odpowiedzi i odpowiedniej reguły na każde pytanie we wszechświecie. Mamy teraz ponad siedem miliardów innych istot ludzkich. Czy naprawdę możliwe jest stwierdzenie, które jest tak globalne jak "głupi ma dobrze"?

Nawiasem mówiąc, użyłem powyżej kilku obcych słów, aby nadać sobie pozory inteligencji. Zgodnie z uprzedzeniami nie byłbym jednak dobry w łóżku. A może jestem szczególnie dobry, bo zajmuję się tym tematem zawodowo? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam wyobraźni. Gdybym jednak zapytał o to wszystkich moich byłych i obecnych kochanków, z pewnością odpowiedzi byłyby bardzo różne. Dla niektórych było ze mną świetnie, dla innych "nawet ich nie pamiętam" ;-)