
Pielęgnowanie związku, ucieczka od codziennej harówki
Jednym z największych wyzwań w związku jest nie zagubienie się w codziennej harówce. Nie zatracić siebie i swojej miłości pośród stresu związanego z pracą, problemami finansowymi, wychowywaniem dzieci lub po prostu codzienną harówką. Dla szczęśliwego partnerstwa ważne jest, aby tworzyć wyspy dla siebie - innymi słowy, czas, w którym jesteście tylko dla siebie nawzajem jako para. Co najmniej tak samo ważne jest rozmawianie ze sobą - nie o sprawach organizacyjnych, ale o tym, co porusza was poza codziennym życiem.
Odpowiednie połączenie bliskości i dystansu
Częstym powodem separacji jest poczucie braku przestrzeni. Zaskakujące jest to, że to właśnie te pary, które na początku swojego romansu nie miały wystarczająco dużo miejsca na warstwę folii spożywczej, później cierpią z powodu braku przestrzeni. Ponieważ uczucie prawdziwej bliskości może powstać tylko z dystansu. Podobnie jak prawdziwy głód rozwija się tylko wtedy, gdy nie żujesz czegoś przez całą dobę.
Bądźcie ze sobą otwarci i szczerzy
Oczywiście, szczęśliwe pary również przechodzą przez kryzysy - ale udaje im się wspólnie wyjść z dołka. Dzięki otwartym, szczerym rozmowom i dlatego, że wyrażają swoje życzenia. A jeśli problem jest poważniejszy, nie chowają od razu głowy w piasek, ale zajmują się nim wspólnie i nie gubią się w dyskusjach typu "ale ja mam" lub "ty zawsze chcesz". Nawet jeśli sprawy stają się naprawdę gorące, są gotowi wybaczyć sobie nawzajem. I, co może nawet ważniejsze, proszą drugą osobę o przebaczenie.
Nie tracenie ze sobą kontaktu jest kluczem do szczęśliwego partnerstwa
Ani emocjonalnie, ani fizycznie. To, jak blisko naprawdę (wciąż) jesteście, często widać w drobiazgach. Trzymanie się za ręce podczas zasypiania, pocałunek na pożegnanie, pełne miłości spojrzenie. Te szybkie gesty są tak samo ważne jak seks. Ponieważ okazują uczucie bez ukierunkowania na cel. Ponieważ mówią: należysz do mnie. Lubię twoją bliskość.