Czy również cierpisz na prokrastynację?

W ludzkiej naturze leży odkładanie nieprzyjemnych rzeczy na później. Problem polega na tym, że niestety nikt inny ich nie zrobi, a w końcu trzeba je zrobić bardzo szybko. Ale odkładając rzeczy na później, naukowo nazywane prokrastynacją, sabotujemy samych siebie. Ponieważ jeśli zawsze zaczynamy coś w ostatniej chwili, mamy tendencję do popełniania błędów i nie pokazujemy, na co nas stać.

Lästige Sachen zu ignorieren, ist menschlich - wir schaden uns damit aber am Ende nur selbst.© iStock
Ignorowanie irytujących rzeczy jest rzeczą ludzką - ale ostatecznie szkodzimy tylko sobie.

Szukaj powodów

Co jest dla ciebie najtrudniejsze? Czy jest to tylko konkretna kwestia, czy może problem jest głębszy? Na przykład, jeśli jesteś ogólnie niezadowolony ze swoich zadań w pracy, zastanów się, czy nie mógłbyś zmienić pracy na inny obszar. W końcu to, co lubimy robić, przychodzi nam łatwiej.

Sprytny podział zadań

Kiedy coś pozostaje niewykonane, często mamy wrażenie, że mamy do pokonania ogromną górę. Aby ułatwić sobie wspinaczkę, podziel zadanie na małe etapy i wyznacz sobie realistyczny cel dla każdego etapu. Po jego osiągnięciu czeka nagroda.

Zacznij po prostu

Czy zawsze najtrudniejszy jest pierwszy krok? Większość z nas tak. Ale raduj się: kiedy już pokonasz siebie, reszta często idzie sama. Rozmyślanie i wymyślanie wymówek, dlaczego nie powinniśmy czegoś robić, kosztuje nas więcej czasu niż zajęcie się tym.

Zaangażuj przyjaciół

Chcesz zreorganizować swoje finanse do marca? Powiedz znajomym o swoich celach. Im więcej osób o tym wie, tym bardziej niewygodne będzie odkładanie sprawy na później. Ponadto poproś znajomych, aby od czasu do czasu sprawdzali stan rzeczy, co jeszcze bardziej pobudzi Cię do działania.

Rozpoznaj korzyści

Jakie są korzyści z natychmiastowego wykonania zadań, które masz przed sobą? Sporządź listę wszystkich korzyści: dla twojego nastroju, poczucia własnej wartości, planów spędzania wolnego czasu, salda bankowego ... Jeśli to cię nie zmotywuje!

Unikaj rozpraszania uwagi

Znajdź odpowiednie miejsce do pracy. Prawdopodobnie nic nie będzie działać dobrze na przytulnej kanapie oglądając telewizję. Lepiej jest mieć stałą stację roboczą w domu, która zasygnalizuje ci, gdy tylko usiądziesz: "Chodźmy!". Czasami pomaga również znalezienie zupełnie nowego środowiska bez rozpraszania się na przykład e-mailami i Facebookiem. Dlaczego nie udać się do biblioteki, aby coś napisać?

Chęć stworzenia czegoś

W końcu nie chodzi o to, by wszystko było idealne. A przede wszystkim nie chodzi o to, by coś zrobić. Chcesz coś stworzyć, a to robi wielką różnicę. Masz wybór: każdego dnia możesz od nowa decydować się na odhaczanie kolejnych rzeczy - i w ten sposób dawać sobie prezent.


Może Cię również zainteresować: