Ciągły zalew bodźców i wrażeń, na które jesteśmy narażeni, zwłaszcza w mieście, jest na dłuższą metę męczący i stresujący. Czujemy się przytłoczeni i w konsekwencji zmęczeni. Z drugiej strony, w naturze nasza uwaga jest konfrontowana z mniejszą liczbą bodźców. Pozwalając swojemu spojrzeniu spocząć na wzniosłej koronie drzewa, zatracając się w myślach, przeciwdziałamy wyczerpaniu psychicznemu, które wynika z obfitości bodźców w codziennym życiu. Spędzanie czasu na łonie natury naprawdę oczyszcza umysł, relaksuje i odświeża.
Spokojniejszy i bardziej zrównoważony
Badania naukowe wykazały, że na przykład spacery po lesie obniżają ciśnienie krwi i tętno. Uwalnianie adrenaliny, a tym samym poziom stresu są znacznie niższe niż po wycieczce po mieście. Czujemy się spokojniejsi i bardziej zrównoważeni.
W Japonii "shinrin-yoku", czyli "kąpiel w lesie", jest więc zalecana przez lekarzy w celu złagodzenia stresu i chorób układu krążenia. Spokojne spacery w środku lasu, najlepiej w ciszy, pozwalają w pełni docenić naturę.
Pięć minut na łonie natury
Udowodniono, że spędzanie czasu na łonie natury wzmacnia nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Nie musimy w tym celu wybierać się na godzinną wędrówkę. Wystarczy tylko pięć minut na łonie natury, aby wyraźnie się uspokoić.
Co powiesz więc na miły spacer na łonie natury? Zafunduj sobie trochę wolnego czasu i świadomie zostaw w domu rozpraszacze, takie jak telefon komórkowy. Zanurz się całkowicie w dziewiczej ciszy natury. Ciesz się wzniosłością wszystkimi zmysłami i świadomie zadawaj sobie pytania: Co widzę? Co czuję? Co słyszę? Na łono natury!
Więcej wskazówek od naszej ekspertki ds. szczęścia, dr Sandry Boltz, można znaleźć w jej książce "ICare. 30 dni. Mindfulness. Szczęście", J. Kamphausen Media Group, za pośrednictwem Amazon, 14,95 €.