
"Pielęgnacja włosów, gdy moje włosy są trochę suche i łamliwe"
Po czterdziestce organizm stopniowo produkuje mniej estrogenu. Hormon płciowy jest odpowiedzialny między innymi za wzrost naszych włosów. Jeśli stężenie hormonu zmienia się, wpływa to również na strukturę włosów. Może to spowodować, że kosmyk włosów stanie się bardziej matowy lub suchy i będzie wyglądał jak słoma. Szampony i odżywki do włosów na bazie olejku arganowego dostarczają teraz mnóstwo nawilżenia i przywracają pasmom zdrowy połysk. Olejek do włosów rozpieszcza długości i końcówki. Wmasuj go oszczędnie po umyciu włosów i pozostaw do wyschnięcia.
"Moja grzywa wygląda na wiotką i cienką"
Zmienna zawartość estrogenu może również powodować utratę objętości grzywy. Tonik do skóry głowy (np. "Aktiv Tonic" od Crisan, ok. 4 euro, w drogeriach) może tu pomóc. Zawarte w nim aminokwasy wzmacniają cebulki włosów i tym samym zapobiegają ich wypadaniu. Nałóż kilka kropli na skórę głowy 3-4 razy w tygodniu w celu pielęgnacji włosów. Po sześciu miesiącach grzywa znów będzie wyglądać na gęstszą. Żel krzemionkowy z apteki wzmacnia skórę głowy od wewnątrz: codziennie rozpuszczaj łyżkę stołową w wodzie i pij. Jeśli jednak wypada znacznie więcej niż sto włosów dziennie, zaleca się konsultację z dermatologiem.
"Chcę zakryć siwe włosy"
Koloryzacja u fryzjera pozwala ukryć siwe pasemka na wyjątkowo długi czas. Można ją stosować zarówno do rozjaśniania, jak i przyciemniania naturalnego koloru włosów. Jednak po czterech do ośmiu tygodniach odrastające odrosty muszą zostać ponownie zafarbowane. Specjalny szampon chroniący kolor zabezpiecza pigmenty przed blaknięciem na dłużej podczas mycia.