Opowiadanie erotyczne: Anonimowy szybki numerek

W erotycznej historii Jenny Prinz opowiada o swoich gorących fantazjach w lodziarni....

Dzisiaj miałem ochotę na seks

Spacerowałem po centrum miasta w poszukiwaniu lodziarni. Było cudownie ciepło, pierwszy słoneczny dzień wiosny. Sklepy były odpowiednio pełne. Oprócz mnie, inni ludzie myśleli o spędzeniu pięknej soboty uzupełniając swoją letnią garderobę. Ja już zrobiłam zakupy. W obu rękach trzymałam torby z różnych modowych butików. Wciąż byłam zachwycona moimi nowymi zakupami, które były zarówno szykowne, jak i niezbyt drogie. Teraz jednak, po gorączkowym poranku, miałam wielką ochotę w końcu usiąść... a przede wszystkim chciałam zjeść pierwsze lody w tym sezonie.

W końcu w zasięgu wzroku pojawiła się mała kawiarnia, która z wyglądu nie była tak zatłoczona jak większość tych tuż obok dużych centrów handlowych. Zdobycie miejsca siedzącego w taki dzień było utopią. Zamiast tego wybrałem się na krótki spacer, aby w spokoju napić się cappuccino i zafundować sobie dużą porcję słodkich lodów. Zgodnie z oczekiwaniami, było kilka wolnych stolików. Odwróciłem głowę, aby wybrać najlepsze miejsce. Nie chciałam siedzieć w samym środku zgiełku, więc zdecydowałam się na ławkę w małej wnęce. Stąd mogłam obserwować innych, ale nie było mnie widać na pierwszy rzut oka. Odetchnęłam z ulgą, odłożyłam torby i opadłam na siedzenie. Bolały mnie stopy w sandałach.

Prawdopodobnie wybranie się na zakupy w tych szpilkach nie było najlepszym pomysłem, ale z drugiej strony sandały najlepiej pasowały do zwiewnej sukienki, którą wybrałam tego ranka. Jak już mówiłam... byłam gotowa na słońce od stóp do głów.

Obejmowało to również moją wiosenną gorączkę; przez cały ranek zauważałam atrakcyjnych mężczyzn, którzy przechodzili mi przez drogę. Nic dziwnego - po kilku miesiącach bez związku, moje życie miłosne było całkowicie uśpione. Zwykle nie przeszkadzało mi to aż tak bardzo, ale teraz, w ciepłym słońcu i z mnóstwem życzliwych ludzi wokół mnie, ogarnęła mnie również tęsknota za ponownym posiadaniem mężczyzny. Byłoby miło nie siedzieć samotnie w lodziarni. Nie miałabym nic przeciwko podzieleniu się moim lukrem z mężczyzną. Nie chodziło nawet o miłość... Po prostu poczułam w sobie to pożądliwe mrowienie, którego brakowało mi zbyt długo. Miałam dziś ochotę na seks!

I właśnie z tego powodu widziałam interesujących facetów, gdziekolwiek spojrzałam. Gdy po raz kolejny zdałam sobie z tego sprawę, usłyszałam szuranie krzesła po kafelkach. Ktoś zajął miejsce przy stoliku naprzeciwko. Automatycznie podniosłam wzrok znad menu z lodami, które wciąż studiowałam, mimo że już dawno podjęłam decyzję i złożyłam zamówienie. Serce zabiło mi szybciej. Mężczyzna, który również preferował pustą, tylną część kawiarni zamiast siedzenia w ruchliwej części, był po prostu niesamowity - i dokładnie w moim typie. Długie, czarne włosy opadały mu na ramiona. Mimo upału ubrany był w czarne skórzane spodnie. Miał na sobie pasującą czarną koszulę i ciężkie buty. Zauważyłam tatuaż na jego nadgarstku... Zdałam sobie z tego sprawę w ciągu sekundy. Tak samo jak od razu wiedziałam, że on również na mnie patrzy. Nie odwrócił wzroku z grzeczności, gdy podniosłam głowę; zamiast tego patrzył mi prosto w twarz.

Wzięłam głęboki oddech. Mimo że moi przyjaciele dokuczali mi z tego powodu... w jakiś sposób całkowicie podobał mi się ten typ mężczyzny. Lubiłam odważnych facetów, lubiłam tatuaże i skórę; i uwielbiałam, gdy przedstawiciele płci męskiej nosili długie włosy. Dlaczego tak było - nie mam pojęcia. Zawsze nudziły mnie garnitury. Z drugiej strony ten, który właśnie zajął miejsce tuż obok mnie, był czystym seksem ... Przytulne ciepło rozprzestrzeniło się po moich kolanach. Nawet gdyby nie fakt, że przez cały ranek moje myśli krążyły wokół najpiękniejszej materii drugorzędnej na świecie, ten mężczyzna natychmiast by mnie podniecił. Teraz jednak dosłownie wibrowałam. Właśnie myślałem o tym, jak bardzo chciałem doświadczyć kolejnego gorącego pieprzenia ... i
znowu ... a ten wspaniały okaz już siedział przed moim nosem. A jego przenikliwe spojrzenie wciąż spoczywało na mnie. Być może uznał mnie za równie interesującą, jak ja jego... Ja też nie odwróciłam wzroku. Całe moje ciało natychmiast przyjęło zalotną pozycję.

Pomimo bolących stóp, cieszyłam się z wysokich obcasów w tym momencie. Nie wiedziałam dlaczego, ale z mojego doświadczenia wynika, że nie ma nic lepszego niż czółenka i krótkie spódniczki, aby przyciągnąć uwagę mężczyzny. Od niechcenia obróciłam się tak, że mały stolik bistro już mnie nie zasłaniał. Skrzyżowałam nogi, pozwalając materiałowi puszystej sukienki zsunąć się tak daleko, że trochę więcej mojego uda było widoczne. Zgodnie z oczekiwaniami, oczy mężczyzny podążyły za tym ruchem... i natychmiast zatrzymały się na moich nogach. Wewnętrznie triumfowałam. Chociaż od dawna nie byłam zainteresowana, nie zapomniałam, jak flirtować. Mimowolnie stuknęłam stopą i rzekomo zwróciłam uwagę z powrotem na menu, ale oczywiście nie oderwałam wzroku od mojego seksownego odpowiednika. Wciąż mi się przyglądał. Jego spojrzenie powoli przesuwało się wyżej, obejmując teraz również resztę mojego ciała.

Gorący szybki numerek

Nawet gdy kelnerka pojawiła się przy jego stoliku, nie zrobił żadnego ruchu, by się do niej odwrócić. Usłyszałam, jak ciemnym głosem zamawia kawę... i absurdalnie ucieszyłam się, że nie chce loda lodowego. Lodowa kreacja z kolorowymi parasolkami zniszczyłaby dla mnie erotyzm tej chwili. I to było wszystko, co liczyło się w tym momencie. Chciałam seksu dokładnie z tym facetem! Moje centrum mrowiło z pożądania i czułam ogień pożądania rozprzestrzeniający się w moim centrum przyjemności. Tylko gorący szybki numerek. .. to byłoby najsłodsze zakończenie tej wspaniałej wycieczki na zakupy. Pomyślałam o tym. Może ten mężczyzna był po prostu mężczyzną dla mojej najdzikszej, najbrudniejszej fantazji... a jeśli nie, nigdy więcej go nie zobaczę. Moje hormony szalały na rollercoasterze.

Powoli odsunęłam się trochę od stołu. Cieszyłam się, że byliśmy sami w tym rogu dużego pokoju. Zatrzymałam się na chwilę, gdy młody Włoch postawił przede mną moje lody i podał kawę mojej odpowiedniczce. Oboje staliśmy się obojętni na nasze zamówienia. Wyczułam, że nieznajomy przygląda mi się z zainteresowaniem; czekał, co zrobię dalej. Potem na jego twarzy pojawił się wyraz zdumienia. Jego chłodna maska zsunęła się na chwilę, gdy lubieżnie rozchyliłam uda. Tym samym ruchem podciągnęłam sukienkę nieco dalej. Przegroda mojej alkowy chroniła mnie i nawet z boku przypadkowy obserwator nie byłby w stanie wiele zobaczyć. Jednak teraz oferowałam mojemu erotycznemu odpowiednikowi bezpośredni widok na moje ogolone łono. Tylko wąski pasek materiału moich stringów nadal rozpraszał uwagę. Nabrawszy odwagi, wsunęłam dłoń w rozcięcie i pozwoliłam palcom przesunąć się krótko po cienkiej bawełnianej tkaninie. Podekscytowana i pełna pożądania obserwowałam wyraz twarzy długowłosego mężczyzny. Widziałam, jak walczy z narastającą żądzą. Z zaciekawieniem przyglądałam się wybrzuszeniu w jego kroczu; niestety, jędrna skóra nie była szczególnie odpowiednia do ujawnienia, jak duży staje się jego najlepszy kawałek na ten widok.

Moje krocze było ciepłe i gorące pod opuszkami palców. Dostałam gęsiej skórki. To było totalne szaleństwo, co tu robiłam, ale właśnie dlatego było tak gorąco. Serce waliło mi jak oszalałe, więc odciągnęłam stringi na bok. Mój gorący punkt domagał się dotyku. Ciemne oczy nieznajomego były przyklejone do mojej dłoni, gdy zaczęłam się głaskać. Przesunęłam palcami po mojej aksamitnej wilgoci, zanurzyłam je na chwilę w moim wejściu, a następnie figlarnie okrążyłam łechtaczkę. Przyjemne dreszcze przeszły przez każde włókno mojego ciała. Było mi goręcej niż od dłuższego czasu, ale wciąż miałam się pod kontrolą.

W tej chwili chodziło głównie o drażnienie mojego partnera. Chciałam dać mu pokaz; dopóki nie będzie mógł dłużej tego znieść i chętnie pójdzie za mną, aby zaspokoić mnie mocno i szybko. Nic na świecie nie było tak gorące jak anonimowy szybki numerek. Byłam pewna, że mój wybranek już walczy z samokontrolą. Widziałam to w jego oczach. O ile to w ogóle możliwe, wydawały się być jeszcze ciemniejsze. Spojrzenie nieznajomego wyrażało głód. Jego dłoń intuicyjnie powędrowała do krocza i ugniatała tamtejszy wzgórek. Prawdopodobnie byłam uosobieniem nawet jego najbrudniejszych fantazji. Byłabym najgorętszą dziwką, jaką kiedykolwiek spotkał...

Ostrożnie zsunęłam się z ławki. Moje pośladki opierały się o krawędź siedzenia, a nogi były szeroko rozłożone. Gdyby uklęknął przede mną, byłaby to idealna pozycja.
ale oczywiście było to niemożliwe w środku lodziarni. Nadal się pieściłam, na przemian między pulsującym wejściem a punktem zapalnym, który za każdym razem, gdy go dotykałam, wysyłał małe wstrząsy elektryczności przez moje ciało. Gdybym była sama, już dawno zamknęłabym oczy i całkowicie poddała się intensywnemu pożądaniu we mnie; ale w obecnej sytuacji o wiele bardziej atrakcyjne było obserwowanie walki emocji mężczyzny. Jego dłoń zacisnęła się wokół wybrzuszenia w moich skórzanych spodniach. To był nieopisany dreszczyk emocji widzieć, jak trudno było mu po prostu być widzem. Żaden mężczyzna w jego sytuacji nie spodziewałby się, że zdobędzie kobietę i będzie mógł ją później wziąć.

Masturbacja w miejscu publicznym

Nawet ten tabu akt masturbacji w miejscu publicznym był czymś więcej, niż prawdopodobnie kiedykolwiek się spodziewał. Oczywiście nie wiedział, co dzieje się w mojej głowie. Nie miał pojęcia, jak blisko był krótkiego, spontanicznego rżnięcia. Dla niego ta scena była napalonym widokiem; dla mnie było to tylko preludium do jeszcze bardziej podniecającego momentu, kiedy poczuję jego dużego, twardego penisa głęboko we mnie. Wytrzymałam, delektując się tą chwilą w pełni. W pewnym momencie jednak mój limit został osiągnięty. Nie przejmując się zakupami ani na wpół roztopionym lukrem, wstałam. Moja spódnica opadła. Moje palce były mokre od pożądania.

Szukałam kontaktu wzrokowego z nieznajomym, po czym minęłam go, kołysząc biodrami i kierując się do męskiej toalety, wyraźnie widocznej dla niego. Miałam nadzieję, że zrozumie aluzję. Wybrałam również pokoje dla płci męskiej, ponieważ nikt zwykle nie przebywał tam długo. Kobiety potrafiły spędzać całe wieki przed lustrami. Miałam szczęście. Pomimo ruchliwej kawiarni, w dużym, wyłożonym jasnymi kafelkami pomieszczeniu nie było nikogo. Gdy tylko otworzyłam drzwi kabiny, usłyszałam trzask drzwi i nagle zostałam mocno objęta od tyłu. Ogromna erekcja przycisnęła się do moich pośladków.

"Doprowadzasz mnie do szaleństwa!"

Głęboki głos drżał z tłumionego pożądania. Nowa fala podniecenia przepłynęła przez mój brzuch. Dokładnie tak powinno być. Nie mogłam dłużej czekać. Szybko się odwróciłam i wciągnęłam znacznie wyższego mężczyznę do kabiny. Nie potrzebował żadnej pomocy. Bez wahania rozpiął spodnie, uwalniając twarde jak skała stringi. Podniosłam nogę i owinęłam ją wokół jego talii, czując jego dłoń pod moim tyłkiem, gdy szorstko podniósł mnie, aby mógł mnie penetrować. Rutynowo odsunął stringi na bok. Jęknęliśmy jednocześnie, gdy wsunęłam się w niego. Był duży i głęboko we mnie.

Chociaż ugiął kolana, czubki moich palców ledwo dotykały podłogi. Wydawał się być w stanie utrzymać mnie z łatwością. Zimny plastik ścianki działowej przyciskał się do moich pleców. Przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy... a potem przeżyłam najlepszy seks w moim życiu!

Moja dłoń wbiła się w jego cudownie długie włosy, druga przylgnęła do jego ramienia. Nie było potrzeby, by próbował mnie przytrzymać. To on nadawał rytm, trzymając mnie w swoim twardym uścisku, gdy bezlitośnie brał mnie w posiadanie. Ściana za moimi plecami wibrowała pod siłą jego pchnięć. Jęczeliśmy głośno z rozkoszy; nie obchodziło nas, czy inni goście zorientują się, co robimy. W tym momencie byliśmy tylko on, ja i nasza wszechogarniająca żądza.

Przez moje ciało przeszły dreszcze przyjemności. Jak przez mgłę czułam jego zapach, jego wodę po goleniu, konsystencję materiału koszuli, ciepłą skórę na mojej gołej nodze. Wbijał się we mnie raz za razem, a jego pchnięcia stawały się coraz szybsze i bardziej nieokiełznane. Moja krzywa podniecenia wystrzeliła gwałtownie w górę. Już niedługo będę miała orgazm...

"Czy masz inne życzenie?"

"Co?" Byłem zaskoczony. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że zatraciłam się w myślach i nabierałam lody na łyżkę. Niczego nie spróbowałam. Zdezorientowana próbowałam sobie przypomnieć, co miałam do powiedzenia. Włoch spojrzał na mnie pytająco. Moje spojrzenie powędrowało do przystojnego, długowłosego mężczyzny przy stoliku naprzeciwko. Spojrzał na mnie ponownie. Jednak nieobecny wyraz jego twarzy jasno wskazywał, że wcale na mnie nie patrzył... był zagubiony w myślach. Jaka szkoda. Naprawdę był dokładnie w moim typie.

Napalona fantazja

Intensywne szarpanie w brzuchu przypomniało mi o mojej nieopisanej, szczegółowej fantazji. W mojej głowie punkt kulminacyjny był już w zasięgu ręki. Jak bardzo chciałabym doświadczyć dokładnie tego pewnego dnia. Odwracając się do czekającej kelnerki, zastanawiałam się, co właściwie mnie powstrzymuje. Może fajny facet przyjrzałby się bliżej, gdybym choć raz była suką z moich brudnych myśli. Kelner odsunął się.

Powoli przesunęłam się w bok na moim siedzeniu, skrzyżowałam nogi i swobodnie zebrałam materiał mojej sukienki ...