Zespół wyczerpania: Daniela musiała nauczyć się przyjmować pomoc

Chciała robić wszystko sama i zawsze być idealna - aż pewnego dnia Daniela (38) załamała się. Jak matka dwójki dzieci nauczyła się przyjmować pomoc i walczyła o powrót do życia z zespołem wyczerpania.

Zwei Jungs sitzen zwischen Vater und Mutter auf dem Sofa© iStock
Dopiero gdy jej nie ma, Daniela zdaje sobie sprawę, że jej rodzina poradzi sobie bez niej.

Bierze głęboki oddech. Morskie powietrze smakuje solą, wiatr owiewa jej uszy. Zamyka oczy i czuje: nic. Pustkę. I po raz pierwszy w życiu jest z tego powodu szczęśliwa. Daniela miło wspomina czas spędzony nad Morzem Północnym. Minął ponad rok, odkąd pojechała tam na kurację. "Patrząc wstecz, mogę powiedzieć, że lek uratował mnie w 2015 roku. Mnie i moją rodzinę. Byłam po prostu u kresu sił i nie mogłam znieść więcej. Ale nigdy nie przyznałabym się do tego dobrowolnie" - wyjaśnia Daniela.

Dwoje dzieci, praca i teściowa wymagająca opieki

Praca w niepełnym wymiarze godzin jako asystentka ds. sprzedaży, jej trzej mężowie David, Tom i Hendrik (43, 7 i 5 lat), gospodarstwo domowe, a następnie teściowa, która wymaga opieki i którą opiekuje się przez kilka godzin trzy dni w tygodniu - codzienne życie Danieli ją wyczerpuje. "Na początku to wielorakie obciążenie nie było problemem. David oferował mi pomoc, ale ja zawsze czułam, że muszę radzić sobie z tym sama".

Po kilku latach pojawiła się bezsenność. Daniela może zamknąć oczy najwyżej na trzy do czterech godzin w nocy i trochę się wyłączyć. "Oprócz skrajnego zmęczenia, w pewnym momencie pojawił się również brak energii i pustka". Nie ma już ochoty na nic i czuje się wręcz przytłoczona najmniejszymi sytuacjami. "A tak naprawdę wszystkim i niczym. Kiedyś mój najmłodszy zawołał mnie, ale ja po prostu stałam i nie mogłam się ruszyć".

Diagnoza: zespół wyczerpania

Od tego dnia Daniela obwinia również siebie. " Zła mama", "poraż ka" - kobieta z Flensburga nagle znalazła się w spirali negatywnych myśli. "Ale jakoś wciąż pracowałam. Aż pod koniec 2014 roku nie mogłam przestać płakać. Wtedy mój mąż zaciągnął mnie do naszego lekarza rodzinnego, który przepisał lekarstwo. Diagnoza: zespół wyczerpania".

Daniela chciała ubiegać się o kurację dla matki z dzieckiem, ale przyjaciółka poleciła jej, aby sama zrobiła sobie trzytygodniową przerwę. "Usiadłam z mężem i wspólnie zdecydowaliśmy, że powinnam to zrobić bez dzieci". Nie prędzej powiedziane niż zrobione. I? Podczas trzech tygodni spędzonych nad Morzem Północnym Daniela naładowała swoje baterie. Podczas sesji z miejscowym psychologiem zdaje sobie sprawę, że tak dalej być nie może.

Razem z Davidem zmienia swoje codzienne życie. "Zdałam sobie sprawę, że nie muszę robić wszystkiego sama. Dziś dzielimy się zadaniami i robię sobie małe przerwy. Nie jestem już taką perfekcjonistką i podchodzę do wszystkiego z większym luzem. To dobre dla całej rodziny".

Wskazówki i informacje

Eksperci szacują, że jedna na pięć matek w Niemczech potrzebuje leczenia. Jakie zasady mają zastosowanie do wniosku i na co należy zwrócić uwagę:

Kto może ubiegać się o kurację?
Każda matka z dziećmi w wieku poniżej 18 lat ma prawo do trzytygodniowego leczenia uzdrowiskowego co cztery lata. Warunek: jest ono "przepisane" przez lekarza lub potrzeba jego odbycia jest poświadczona.

Czy pobyt w spa liczy się jako urlop?
Nie. Trzy tygodnie nie są odliczane od urlopu pracującej matki. Pracodawca nie może odmówić kuracji i musi zwolnić kobietę z pracy na ten okres.

Jak mogę ubiegać się o kurację?
Istnieją ośrodki doradcze, takie jak Müttergenesungswerk (Stowarzyszenie Rekonwalescencji Matek), które pomagają kobietom przygotować się, znaleźć i złożyć wniosek o kurację (informacje: www.muettergenesungswerk.de).

Jakie programy są dostępne dla matek?
Celem programu leczenia jest to, aby kobiety nauczyły się ponownie koncentrować na sobie. Sport, rozmowy z psychologami, wykłady - dokładny plan jest opracowywany dla każdej matki na miejscu z doradcami.