Dobre intencje: Jak w końcu ich dotrzymać

Wreszcie zacząć regularnie ćwiczyć (ponownie), zrzucić zbędne kilogramy, rzucić palenie, żyć bardziej świadomie - prawdopodobnie wszyscy podjęliśmy te lub podobne postanowienia pod koniec roku. Jednak zazwyczaj działają one tylko w teorii i są wyrzucane za burtę w ciągu kilku miesięcy, dni lub godzin. Dr Sandra Boltz wie jednak, jak w końcu wcielić swoje dobre intencje w życie. Drobne łamanie dobrych postanowień w ten sposób...

Dlaczego mamy dobre intencje?

Przełom roku sprzyja formułowaniu postanowień. Zastanawiamy się nad przeszłością i dokonujemy podsumowań. Niezależnie od tego, czego nie udało nam się osiągnąć w poprzednim roku, zaczyna się nowy rok i możemy wyznaczyć sobie cele na nadchodzący czas. Postanowienia pozwalają nam świadomie podążać nowymi ścieżkami.

Niezależnie od tego, czy jest to ogólnie zdrowszy styl życia, czy wreszcie przełamanie nieprzyjemnego nawyku, wreszcie nawiązanie kontaktu z kimś, z kim straciłeś kontakt, lub, lub, lub, lub. Postanowienia podejmowane na początku roku są bardzo indywidualne, ale wszystkie mają jedną wspólną cechę - motywację.

Jak i dlaczego pomaga nam ona w formułowaniu dobrych postanowień?

Mając na uwadze cel, możemy wyruszyć na nowe ścieżki z nową motywacją.

Tak często, jak podejmowane są dobre postanowienia, równie często są one łamane. W końcu to, co wydawało się realistyczne i osiągalne pod koniec roku, może wydawać się całkowitym przeciwieństwem, gdy zostanie wprowadzone w życie. Na przykład utrata zbędnych kilogramów - w teorii jest to zdecydowanie warte zachodu i od dawna pielęgnowane życzenie wielu kobiet, ale w praktyce jest to niestety trudniejsze do zrealizowania, niż mogłoby się wydawać. Nic więc dziwnego, że dobre intencje często pękają jak bańki mydlane.

Czy więc dobre intencje mają w ogóle sens?

Rezolucje mają sens tylko wtedy, gdy naprawdę odpowiadają naszym zdecydowanym pragnieniom, a nie są tylko połowicznie podejmowane w sylwestrowym kaprysie. Powinny też być formułowane jako konkretne cele i nie ustawione zbyt wysoko, gdyż byłoby to zbyt demotywujące. Ponadto: mniej znaczy więcej. Bardziej efektywne jest skoncentrowanie się na jednym celu niż przeładowanie się kilkoma.

Jak udaje nam się realizować dobre intencje?

Zbyt często postanowienia po prostu zawodzą, ponieważ są całkowicie nierealistyczne i nieprecyzyjnie sformułowane. Na przykład dość nieprecyzyjne postanowienie, takie jak "chcę schudnąć", powinno mieć bardzo konkretny cel: "chcę schudnąć trzy kilogramy do lata". Ważne jest również określenie środków, które są niezbędne do osiągnięcia celu, tj. sporządzenie realistycznego planu. W przeciwnym razie postanowienia pozostaną zbyt mgliste i w rezultacie nie zostaną zrealizowane.