Czas na życie Część 4: Odważ się częściej mówić "nie"

Czy trudno ci odmawiać przyjaciołom, rodzinie i współpracownikom? Pomaganie innym jest oczywiście wspaniałe. Ale nigdy nie powinniśmy tracić z oczu siebie w tym procesie.

© iStock
Odważ się częściej mówić "nie

Właściwie miło jest żyć bez kłótni, bez niezgody. Prawda? Czy to nie wspaniałe, gdy wydaje się, że dogadujemy się ze wszystkimi i nikogo nie obrażamy? Nie, ponieważ za naszym pragnieniem trwałej harmonii często kryje się coś negatywnego: nasz strach przed odrzuceniem i zranieniem. Często ulegamy życzeniom i prośbom innych tylko dlatego, że wierzymy, że musimy spełniać ich oczekiwania. Nasze własne potrzeby często schodzą na dalszy plan. Czas to przemyśleć!

Rozpoznawanie dyskusji jako szansy
Dla Alberta Einsteina wieczór, w którym wszyscy są całkowicie zgodni, jest wieczorem "straconym". W tym sensie, że nie musisz nikogo przekonywać, ale też niczego się nie uczysz, więc nie rozwijasz się dalej. Szkoda takiej okazji.

Zapewnij różnorodność zamiast stagnacji
Niestety, dążenie do wiecznej harmonii oznacza również bierność i nudę: Nie ośmielamy się w żaden sposób eksperymentować, bo mogłoby to zagrozić równowadze. I codziennie trzymamy się tych samych zachowań, nie sprawdzając, czy nas uszczęśliwiają. Jeśli nie chcemy, by inni określali nas mianem "tak", musimy stać się aktywni, ambitni i krytyczni.

Nie pozwól, by wygrało poczucie winy
To prawda: Odrzucenie kogoś zawsze ma zły posmak. Zwłaszcza gdy druga osoba jest rozczarowana, szybko dręczą nas wyrzuty sumienia. Jedyną rzeczą, która tu pomaga, jest wytrwałość! Tak długo, jak podajemy dobre powody, by odmówić danej prośbie - na przykład dlatego, że nie mamy wystarczająco dużo czasu lub nie posiadamy odpowiedniej wiedzy - druga osoba zrozumie, że tym razem nie możemy jej pomóc. I odwrotnie, nie kończymy przyjaźni tylko dlatego, że powiedziano nam "nie".

Działaj odpowiedzialnie zamiast być posłusznym
Czy to przełożeni, nauczyciele czy trenerzy: nawet autorytety nie zawsze mają rację - a jednak czasami wykonujemy nawet bezsensowne instrukcje tylko dlatego, że pochodzą "z góry". To czyni nas małymi i zależnymi od życzeń innych. Znacznie lepiej: kwestionować instrukcje, pozostać odpowiedzialnym za własne działania - i uczyć się na ich podstawie.

Potwierdzanie siebie i własnego zdania
Zgadzanie się z innymi co do zasady i przytakiwanie wszystkiemu, co mówią, jest praktyczne: jest szybkie i nie musimy obawiać się konfliktu. Ale czy takie zachowanie zasługuje na szacunek? Prawdopodobnie nie. Dlatego od teraz powinniśmy starać się konsekwentnie bronić tego, co jest dla nas naprawdę ważne. Miejmy więcej odwagi do wyrażania własnych opinii!

Pojawiaj się z większą pewnością siebie
Jeśli sprawiamy, że wyglądamy na małych i mamy niepewną postawę, jesteśmy łatwiej wykorzystywani przez innych. Z drugiej strony, chodzenie wyprostowanym i trzymanie głowy wysoko ułatwia przyjaciołom i współpracownikom zaakceptowanie "nie". Oczywiście nadal może się zdarzyć, że mamy złe doświadczenia z pewną siebie postawą. Zasada jest wtedy taka: nie wycofuj się tak po prostu. Bo wczoraj to nie dziś. Dajmy sobie szansę, by z dnia na dzień stawać się silniejszymi, mądrzejszymi i odważniejszymi.

Zaproponuj drugiej osobie alternatywę
Przeciwieństwo "tak" nie zawsze automatycznie oznacza "nie". Czasami kompromis jest najlepszym rozwiązaniem. Zastanówmy się zatem wspólnie z drugą osobą, w jaki sposób możemy najlepiej podejść do sprawy. To pokazuje: "Nawet jeśli nie mogę spełnić twojego konkretnego życzenia w dokładnie taki sam sposób, ważne jest dla mnie, abyś był szczęśliwy i zadowolony z rezultatu".

Częściej mów sobie "nie
Jeśli trudno nam powiedzieć "nie" innym, zacznijmy od siebie! Ponieważ jeśli częściej będziemy zwalniać, będzie to również działać lepiej z innymi. Od czasu do czasu zatrzymajmy nasz perfekcjonizm, na przykład w ten sposób: "Byłoby wspaniale, gdybym mógł teraz posprzątać łazienkę. Ale nie! Miałem długi dzień i zasługuję teraz na odpoczynek". Jeśli w ten sposób nauczymy się rozpoznawać, co jest dla nas dobre i staniemy się bardziej świadomi naszych wewnętrznych granic, będziemy mogli łatwiej reprezentować je na zewnątrz.

Nie bój się przegapić
Nie zawsze chodzi tylko o wyświadczenie komuś przysługi. Często dajemy się namówić na spotkania lub wydarzenia, na które tak naprawdę nie chcemy iść - z obawy przed przegapieniem i brakiem możliwości wypowiedzenia się. Ale wszyscy potrzebujemy od czasu do czasu czasu czasu dla siebie, potrzebujemy ciszy i spokoju. W przeciwnym razie szybko się wypalimy. Dlatego ważne jest, abyśmy od czasu do czasu wsłuchali się w siebie i zadali sobie pytanie, czego naprawdę chcemy. A jeśli jest to po prostu spokojny wieczór na kanapie? Nic nie szkodzi!

Niech jaźń rozwija się wciąż na nowo
Wyobraźmy sobie krzesło z czterema nogami. Jedna noga jest dla pracy, druga dla rodziny i przyjaciół, trzecia dla stałych spotkań w czasie wolnym, a czwarta dla nas samych. Czy ta ostatnia noga jest tak samo długa i stabilna jak pozostałe? Czy zajmujemy tyle samo miejsca? Sensowne jest ciągłe sprawdzanie tego - w przeciwnym razie nasze krzesło nie będzie w stanie długo stać. Tylko wtedy, gdy damy sobie możliwość rozwoju, będziemy mieli również siłę, by dać coś innym, pomóc im i wesprzeć ich. I nie, nie ma to nic wspólnego z egoizmem.

Stając w obronie siebie, czujemy większą satysfakcję
Nasz cel na przyszłość? Być bardziej asertywnym. Nie oznacza to, że zawsze mamy rację i ignorujemy interesy innych. Oznacza to rozpoznawanie własnych potrzeb i umiejętność uzasadnienia ich innym. Oznacza to również podejmowanie wyważonych decyzji - a tym samym prowadzenie satysfakcjonującego życia.

5 strategii na więcej uporu

W wielu sytuacjach dajemy się namówić na rzeczy, których tak naprawdę nie chcemy robić. Od teraz to już przeszłość!

1 Sprzedawca w sklepie nie odpuszcza i upiera się przy drogiej sukience? "Odkładanie nie" ("Muszę to najpierw przemyśleć") zapobiega złym zakupom.

2 Teściowie zaprosili cię na niedzielny brunch, ale pilnie potrzebujesz wolnego czasu? Wtedy "awaryjne kłamstwo nie" ("Niestety, jest zbyt wiele do zrobienia w domu") pomoże.

3 Twój kolega przyniósł ciasto domowego wypieku, ale Ty starasz się jeść zdrowiej? Pochwalne "nie" ("Wygląda naprawdę świetnie!") odwróci twoją uwagę od faktu, że obywasz się bez niego.

4 Twoja dziewczyna znowu chce pożyczyć od Ciebie biżuterię? "Problematyczne nie" ("Jestem bardzo przywiązana do tej rzeczy, nie czuję się komfortowo wypuszczając ją z rąk") tworzy zrozumienie.

5 Mąż, dzieci, szef - ktoś ciągle czegoś od ciebie chce? Tylko "konkretne nie" ("Nie mam teraz na to czasu") zapobiegnie sprzecznościom.