Zwalnianie zamiast przyspieszania: jak stać się zwycięzcą czasu?

Pospiesz się, pospiesz się, ruszaj... Czas często determinuje nasze życie. Pozornie niezauważalnie, często robimy wiele rzeczy w tym samym czasie. Sprawdzamy nasze e-maile lub piszemy listę zakupów podczas rozmowy telefonicznej. Myślimy, że oszczędzamy czas, robiąc dwie rzeczy jednocześnie. Nasza ekspertka ds. szczęścia, dr Sandra Boltz, wie, że założenie "jeśli potrafisz pracować wielozadaniowo, pracujesz wydajniej" już dawno zostało naukowo obalone.

Jeśli skupiamy naszą uwagę na kilku rzeczach jednocześnie, nieustannie przerywamy sobie to, co robimy. Nasz mózg nie jest w stanie wykonać dwóch zadań w tym samym czasie. Zbyt wiele na raz nie jest zatem dobre, nie możemy się już na niczym odpowiednio skoncentrować i szybko czujemy się zestresowani. Im więcej stresu i pośpiechu odczuwamy w naszym codziennym życiu, tym ważniejsze jest zatrzymanie się i uspokojenie.

Skoncentruj się na tym, co ważne

Tak więc dzisiaj zrób wszystko wolniej. Zwolnij i skoncentruj się tylko na tym, co jest naprawdę ważne i co należy zrobić. Świadomie rób tylko jedną rzecz na raz i nic poza tym. Jedną rzecz na raz. Spokojnie i z namysłem, dokładnie w takim czasie, jaki jest potrzebny. Od czasu do czasu zatrzymaj się i uświadom sobie, co dokładnie robisz.

Oszczędność czasu dzięki zwolnieniu tempa

Świadome działanie z niepodzielną uwagą ma również wielką zaletę, ponieważ oszczędza nasz czas. Robimy rzeczy szybciej, ponieważ mamy czystą głowę i nic nas nie rozprasza. Nieźle, prawda?

Dlaczego więc świadomie nie zwolnisz dzisiaj - zamiast przyspieszać? A może zacząć od razu? Dlaczego nie zrobić następnej rzeczy wolniej i bardziej świadomie?

Więcej wskazówek od naszej ekspertki ds. szczęścia, dr Sandry Boltz, można znaleźć w jej książce "ICare. 30 dni. Mindfulness. Szczęście", J. Kamphausen Media Group, za pośrednictwem Amazon, 14,95 euro.